poniedziałek, 1 maja 2017

Wojenne granie Lewartu

Pierwszego września 1939 roku rozpoczęła się II wojna światowa. Ziemie polskie zostały opanowane przez wojska niemieckie i sowieckie. Wojenna zawierucha nie oznaczała jednak zaprzestania gry Lewartu.


Wielu lubartowskich zawodników z lat 20. i 30. wyruszyło na front wojenny walczyć w obronie ojczyzny. Część jednak pozostała w Lubartowie i uczestniczyła w podziemnej lidze piłkarskiej.

Stacjonujące w naszym regionie wojska Wermachtu kilkukrotnie zaprosiły na towarzyskie mecze piłkarzy Lewartu. W większości kończyły się one zwycięstwem "biało-niebieskich", co pozwoliło podnieść morale mieszkańców Lubartowa. Na ostatni mecz Niemcy ściągnęli posiłki z jednostek stacjonujących w Dęblinie i Radzyniu Podlaskim. Spotkanie zakończyło się jednobramkową porażką Lewartu.

W czasie wojny w Lubartowie istniał Szpital Wojskowy prowadzony przez żołnierzy węgierskich. Również z nimi na piłkarskim boisku rywalizowali zawodnicy Lewartu. W obu spotkaniach górą byli lubartowianie, którzy wygrali 7:2 i 14:2. Mecze rozgrywano na stadionie zlokalizowanym w Wincentowie-Popówce.

Wspólne zdjęcie zawodników Węgier i Lewartu po meczu rozegranym w 1943 roku. W dolnym rzędzie klęczą piłkarze Lewartu: Jan Kubanek, Janeczek Ziuniek, Stanisław Jezior, Walenty Skutnik, Ryszard Wójcik, Mieczysław Latek, Czesław Szponar, Jerzy Barański, Stefan Lisek, Jan Zalewski
(źródło: 50 lat Klubu Sportowego Lewart - Marian Ochmański)
W lipcu 1944 roku 27 Wołyńska Dywizja Piechoty Armii Krajowej wyzwoliła Lubartów. Miesiąc później Lewart rozegrał towarzyskie spotkanie z żołnierzami I Armii Wojska Polskiego. W drużynie rywali wystąpił m.in. Kazimierz Górski (późniejszy selekcjoner reprezentacji Polski). Jednostka stacjonowała w Lubartowie około dziewięciu miesięcy i kilkukrotnie dochodziło do spotkań piłkarskich.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz